Zawsze lubiłam dobrą kuchnię oraz podróże. Pomimo tego, że jestem mamą mogę te pasje kontynuować - nasi Synowie mają podobne upodobania jak my. Na blogu będę opisywać życie naszej czteroosobowej rodzinki - jak jemy, gdzie jemy i co jemy. Smacznego!
piątek, 24 sierpnia 2012
Indyjski obiad na żółto
Obiad złożony z 4 częsci, w trakcie robienia zorientowałam się, że każda część jest.. żółta ;)
Idąc po kolei mamy tu:
Kurczaka po indyjsku - w garam masala, przepis z Galerii Potraw Gazety Wyborczej, swoją drogą jednego z najlepszych miejsc w sieci. Kurczaka tego robiłam już po raz drugi, ale pierwszy raz trzymałam go w marynacie 24h. I zawsze już będę tak robić, bo różnica jest niesamowita, mięso jest cudnie soczyste, mimo, że ja użyłam pokrojonych w kostkę piersi z kurczaka.
Dalej mamy ryż, też po indyjsku, przepis z tego samego źródła co kurczak.
W roli przedstawicielki europy wystąpiła sałatka z pomidorów. Małe pomidorki różnej maści z kroplą octu winnego, szyptą morskiej soli i kolorowego pieprzu i paroma piórkami cebuli cukrowej.
And the last but not least Mango Lassi, tak pyszne, że aż pisane z dużej litery :)
Wielkie, dojrzałe mango zbenderowałam, dodałam trochę startego w moździerzu kardamonu i wymieszałam z 0,5 l jogurtu naturalnego. Wszystko oczywiście z lodówki. Mango było tak słodkie, że nie trzeba było dodawać cukru. Przeepyszne!!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Wygląda zachęcająco :))
OdpowiedzUsuńDzięki za udział w akcji! :)
Pozdrawiam!