wtorek, 14 sierpnia 2012

Kasza jaglana z musem jabłkowym i prażonym sezamem

 


Czaiłam się bardzo długo na kaszę jaglaną. Przy każdej wizycie u pediatry słyszałam jaka jest cudowna, ale jakoś nie wiedziałam jak się za nią zabrać, w końcu zmobilizował mnie wpis na znajomym blogu Julki , której Bruno kaszę jaglaną je regularnie.

Kasza została więc uprażona,


... potem ugotowana  (u mnie z wodą i mlekiem). Sezam podprażyłam na patelni i dodałam do musu jabłkowego produkcji Teściów.




Na koniec kapka sosu porzeczkowego i jedziemy. Nie wiem kto zajadał się bardziej: Bruno czy ja ;)
Kaszę jaglaną mam w końcu "odhaczoną" !




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz